Morbius (2022)

Morbius (2022) to film o naukowcu, który zamienia się w wampira, aby znaleźć lekarstwo na śmierć córki. Przez dwie godziny poznajemy ciekawą historię i przygotowujemy się do tego, co powinno być ekscytującym, kulminacyjnym zakończeniem. Jednak reżyser David S. Goyer nie jest w stanie oddać żadnego napięcia powstałego we wcześniejszych częściach filmu. Film nie kończy się hukiem, a raczej skomleniem, które wielu widzów wywołuje rozczarowanie i niedosyt.

 

Kliknij i oglądaj: https://vodfilmy.pl/filmy-online/morbius/

 

Dr Michael Morbius (w tej roli Jared Leto) jest genialnym biochemikiem, którego badania nad krwią zostały uznane przez jego kolegów za nieetyczne. Wierzy, że istnieje lekarstwo na śmierć i jest gotów zaryzykować wszystko – nawet swoje człowieczeństwo – aby je znaleźć. Kiedy nowy eksperyment się nie powiedzie i przekształci go w coś, o czym nigdy nie wyobrażał sobie, że jest możliwe, będzie zmuszony wybrać między byciem naukowcem a potworem.

Film jest oszałamiający wizualnie dzięki doskonałej pracy kamery, dzięki czemu wydaje się, że oglądasz ożywającą powieść graficzną. Punktacja jest urzekająca, a ścieżka dźwiękowa zawiera niesamowite elementy i ciężkie bębny w odpowiednich momentach. Zdjęcia są na miejscu, tworząc atrakcyjny wizualnie film, który nie zawiedzie nawet najbardziej krytycznego widza.

 

Chociaż Morbius ma świetne zdjęcia, jest to film, który koncentruje się na dialogu między postaciami. Na nieszczęście dla publiczności jest słabo napisany i bardzo banalny. Dialog wydawał się wymuszony i momentami był niemal straszny. Chociaż Jared Leto dał z siebie wszystko w roli doktora Michaela Morbiusa, nadal nie mógł ocalić okropnego scenariusza, nad którym musiał pracować.

 

Pisanie w Morbius nie tylko zawiodło w dialogu, ale także w ogólnym rozwoju fabuły. Wszystkie elementy, które zostały zbudowane przez cały czas, nigdy się nie opłaciły, przez co film był prawie niekompletny. Scenarzyści nie tylko nie są w stanie spłacić tego, co zaczęli, ale także odbierają wiele z rozwoju postaci, które widzimy. Bez zbytniego psucia postać Leto przechodzi poważne przemiany w Morbiusie, ale nigdy nie zostanie to rozwiązane ani rozwiązane.

 

Chociaż Morbius ma wiele obietnic w fotografii, muzyce i efektach wizualnych, to nie ma sensu, jeśli chodzi o fabułę i rozwój postaci. Wydaje się, że przez ostatnie dwadzieścia minut czegoś brakuje; jakby pisarze wyrzucili swój scenariusz do kosza i nie zawracali sobie głowy próbą jego naprawy. Fani aktorstwa Jareda Leto powinni przynajmniej bawić się i uczciwie, to wszystko, co ten film ma do zaoferowania.